PR Canyon Dude 2021Ktoś ostatnio na tłustej grupie zadał pytanie, jakie znane firmy produkują jeszcze fatbajki na kole większym niż 26 cali. Wbrew pozorom jest ich nieco więcej niż palców na jednej dłoni. Tym razem jednak odgrzeję kotleta, którego onegdaj znalazłem w lodówce, ale nie zdążyłem skonsumować. Canyon Dude musiał czekać na swój moment.

Canyon Dude to już klasyka gatunku wśród tłustej gawiedzi. Rower gloryfikowany przez wiele osób, ze względu na godne parametry, które sprawiają, że można na nim szaleć godzinami z bananem na buziaku. Swoją drogą, to także przykład, że firma europejska potrafi stworzyć produkt godnie rywalizujący ze sprzętem zza Wielkiej Sadzawki. Co ciekawe, a dla Nas wręcz chwytające za serce (i portfel), Canyon na przekór całemu światu nadal rozwija swojego tłustego rodzynka, dlatego w 2021 "Koleś" dołączył do zacnego grona tłuściochów, które toczą się na kole 27.5" !

Właśćiwie ten ruch zupełnie nie dziwi i jest kolejnym dowodem, iż fatbajki ze ścieżkowo-ściganckim rodowodem już dawno skręciły właśnie w stronę większego rozmiaru koła. Bądź co bądź taki przecież jest Canyon Dude - ze swoją pancerną, choć lekką karbonową ramą i geometrią skrojoną pod dobrą zabawę w terenie.

2623 TOP 2 dude cf 9 bu gn whole Front Wheel Tyre new wheelsize 021

 Dobrego się nie zmienia, nawet w czasach zarazy bowiem "Koleś" A.D 2021 dzieli dokładnie te same parametry co jego poprzednicy, z tą drobną różnicą, iż dopasowane pod koła 27.5". Dzięki temu zabiegowi żwawy kolo jeszcze żwawiej pokonuje dziurska i drobne nierówności. Szczegółowe dane poniżej:

Dude Geometry

Domyślnie rama pozwala na montaż względnie szerokich kapci 3.8, ale da się tam upchnąć nieco wincyj, co znacznie poszerza możliwości tego roweru, a dzięki przestawnym hakom tylnego koła to już nie tylko maszynka do latania, ale wysokiej klasy "szwędołaz". Canyon nadal współpracuje ze DT Swiss, która to firma wyposażyła model Dude w doborowe toczydełka BR2250, ponoć specjalnie skrojone pod naszego obywatela...(jakoś trudno mi w to uwierzyć, aleee...nie takie cuda człowiek widział i słyszał). Dopełnieniem całości są trzymające trakcję kapcie od Maxxisa, zaś wisienką na torcie najlepszy obecnie na rynku tłusty amortyzator - Manitou Mastodon PRO EXT ze skokiem 120mm - a więc dedykowany do szaleństw.

full 2021 dude cf 9 2623 bu gn P5

full 2021 dude cf 8 2622 bk gy P5

Canyon oferuje dwie opcje - sztywniaka CF8 i wspomnianą, amortyzowaną wersję CF9. Każdy Kolo otrzymał ponadto napęd SRAM. Z przodu tylko jedna zębatka, zaś z tyłu potężna, 12-rzędowa kaseta 11-50T. W tańszym modelu jest to odpowiednio grupa SX Eagle, zaś w droższym GX Eagle.

2623 TOP 3 dude cf 9 bu gn coloured line and Dude name 008

Zawadiacki charakter kolesia nie kończy się wyłącznie na geometrii i 120 milimetrowym skoku. To także potężne hamulce SRAM G2 oraz sztyca myk-myk. Dziś to już właściwie standard w wielu sztywnoogoniastych rowerach. .

Canyon odszedł w tym roku od nieco krzykliwych kolorów, które, mam wrażenie były także pewną cechą szczególną tej marki. Tym razem mamy bardzo elegenacki i stonowany mariaż barw. To się musi podobać (choć o gustach się nie dyskutuje) :). Tym bardziej nie dyskutuje się o cenach - tu rewolucji nie będzie. Nowy Canyon Dude to wydatek co najmniej 3000 Euro za model CF9 oraz 2200 Euro za CF8.

Według strony producenta "Koleś" dostępny powinien być od ubiegłego tygodnia, ale nie jestem pewien czy blokada Kanału Sueskiego nie zmieni za chwilę informacji na stronie internetowej Canyon. Tak czy owak...chętnie bym z kolesiem na piwo pojechał.

Michał Śmieszek